Translate

sobota, 28 czerwca 2014

130 :D


A więc zacznę od tego iż zostałam wywalona z zespołu... Komentarz prosi komentarz dostaje :) A więc wczoraj miałam zajęcia bo dzisiaj występ ale nie poszłam bo zakończenie i ognisko klasowe, a że wyjeżdżam wolałam pójść na ognisko... No i nie pojawiłam się na zajęciach pan więc mnie wywalił z zespołu... Jak mnie wywalił ja z nim nie gadałam i nie wiedziałam czy jest sens przyjeżdżać na występ trochę mi przykro i niektórym dziewczynom z zespołu chyba też... Nie wiem, chociaż chyba mam trochę taką nadzieję... Mam nadzieję, że jeszcze jakoś się spotkam chociaż z niektórymi... No a na ognisku było fajnie bardzo :) Doszliśmy do wniosku, że ja jestem jak z Bab :) Będę tęskniła za częścią klasy z Bab :(  
A dzisiaj, dzisiaj sobie byłam z Moniką w ptb ale tak już po występie zespołu.. Ciekawa jestem jak im to wyszło... :/  
Nienawidzę siebie, nienawidzę siebie za to, że czasem nienawidzę jej... Za to, że przeklinam ją w myślach i wyzywam od najgorszych... 
Nienawidzę również tekstu "Dasz radę, przecież ty zawsze dajesz radę" a co jak pewnego dnia nie dam tej rady? Zostanę sama bo każdy stwierdzi "kto jak nie ona" i zginę w okrutnym świecie...
Nienawidzę również tego cholernego uczucia, że kogoś potrzebuje... Nie znoszę go... Boję się, że stracę te osobę i znów będę tak bardzo cierpieć :'(  
Nienawidzę siebie za to, że tak często myślę o śmierci... Że myślę o tym, że mogłabym opuścić tyle osób... Muszę z tym przestać...

1 komentarz:

  1. To ja ten od wcześniejszego koma, to juz wogole nie bedziesz tanczyla ? :c czy tylko na ten wystep cie wyrzucil ??

    OdpowiedzUsuń