Translate

niedziela, 18 maja 2014

105 :D

No to dzisiaj ciężki poranek... Bo o 7!! No i z Moniką na rynek. Ona kupiła sobie rurki i bluzkę a ja, ja...  NIC.. Tzn na rynku nic... Nie było pump :( no i poszłyśmy sobie do mc'a potem do chińskiego gdzie miałam kupić sobie wyczapisty strój kąpielowy ale wyszło, że nie i znalałam pumpy -_-" no ale nie stać mnie było brakowało mi 10zł! przez mc'a! Ale żeby nie było że pojechałam i nic nie kupiłam to kupiłam sobie bluzkę, męską.. :) No potem do mnie razem z Monią <3 No fazy :p Ja jej nie gwałciłam :p Ja ją tylko gilgotałam :p   Nie jadę na obóz.. :( A miałam z Moniką mieć prycz małżeńską <3 Miałam być piratem a ona moja piratką rodzicami tego gościa :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz