A więc wstałam sobie o 12 :D więc po raz kolejny mój sen gdy nie muszę wstawać trwał 10 godzin ;) Drugi dzień z rzędu śnił jakiś dziki szczur tzn jakiś dziwny... Z żabą w środku... No mama spała po nocce więc sobie poukładałam w pułce i w szafie ogarnęłam... No potem weszłam kompa z którego i tak zaraz zeszłam bo mama wstała... No to zrobiłam sałatkę mniamuśna... No i potem poszłam do Moniki bo dzisiaj u niej śpię :) Weszłam zdjęłam buty i kurtkę a ona mi każe znowu się ubierać bo idziemy do Dino. Ugh! A ja byłam taka szczęśliwa, że się ogrzeję... No i u Moniki całkiem ciekawie.. Piszę z Kacprem i Kapim i Oliwią :) No i kacper pozwolił Oliwii mnie zjeść :( Ale potem jej groził, że jak mnie zje to on zje ją :) To takie awww... A no wgl Oliwia wczoraj była zazdrosna o mnie że Kapi do mnie zarywa albo ja do niego czy coś.. LOL... No wgl Kacper jest uroczy awww. I taka Oliwia "To kiedy bedziecie razem?" :D No albo Monika "Bądź z nim" :p No jak spyta to pewnie bedę... :p No wczoraj doszło do tego że przeczytałam 19 rozdziałów Dangera :p to jest mistrzowskie.. Wgl steskniłam się za Kacprem :o To jest dziwne... Normalnie chce już jutro go spotkać bo odpust i będzie on. Albo szkołę bo tyle czasu i wgl :3 Nie rozumiem co się ze mną dzieje? Ostatnio tęskniłam chyba za Patrykiem lol... W sensie, że chłopakiem...
No teraz monika wzięła szmatkę do czyszczenia okularów i stwierdza "Śmierdzi łososiem" ja takie, że grzybkami.... Halucynkami xdd I taka nieopanowana 10-sięcio minutowa beka z halucynek :p I to takie hahahahahahahahahahahahahaha i hehehehehehhehehehehehehehe no i hohohohohohohohohohohohohohoho... No beka :p No a, że napisałam teraz ten post zawdzięczacie Kacprowi, bo chciał poczytać... :p Napisałabym coś jeszcze ale nie wiem co :/
MACIE POZDROWIENIA OD MONIKI <3 SHE <3 YOU :* :3
-
Tak bardzo się boję (powiedziało Serce do
Miłości)
- Nie masz czego,
zobaczysz będzie wspaniale (wtrąciło się Szczęście)
- Ale czasami
będzie bolało (szepnęło Rozstanie)
- Przecież tamto
Serce ma kogoś innego, a ty nie pasujesz do
niego (szyderczo zaśmiała się Zazdrość)
- Razem
pokonacie wszystkie przeszkody (podszepnęła
Nadzieja)
Serce uważnie
wysłuchało wszystkich opinii... i zauważyło, że tylko
Rozum milczał.
- A ty Rozumie,co
o tym sądzisz?
- Wiesz przecież, że moja opinia
będzie przeciwieństwem Twojego wyboru... (odezwał
się zadumany Rozum)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz