Translate

sobota, 18 stycznia 2014

22 :D

Dzisiaj dzień zapowiadał się nudnie aż tu wpadła Karolina, porobiłyśmy foty co zresztą widać w zakładce "Foty" bo dodałam :) Wyszłyśmy do biedry potem poszłyśmy do jej mamy, nastepnie mieliśmy wbić na bal klas 3 gimbazy u mnie ale nie wyszło bo nie wpuszczali :( I poszłyśmy do mnie i zrobiłyśmy sobie budyń czekoladowy i tutaj się wszystko zaczyna.. Tak nie ma to jak siedzieć i jeść spokojnie budyń i naglę pęknięcie talerza na milion kawałeczków i takie jaak?? I ten budyń i szkło wszędzie i sprzątanie... Mam po dziurki budyniu czekoladowego i tłuczonego szkła.. Niezapomniany wieczór... Jak tak się zaczynają ferie to boję się co będzie dalej... No i sobie pojechała a ja przy okazji podłogę umyłam :) A teraz wyjątkowa gadam na skype z nią a nie z Piotrkiem ale z nim piszę :) No i słuchanie z Karoliną muzy http://www.youtube.com/watch?v=YpCYHIoTOkU

No i szantaż Piotrka tekstem "No mi nie powiesz?" :)

No ale najlepsze, Karolina uważa, że to wszystko przez moje śpiewanie przez cały dzień "Medżik, medżik uuu, medżik, medżik uuu" I nasze przeczytanie tekstu jak zaklęcia :) Tag tego nigdy nie zapomnę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz